studenckie życie, studia

Akademik czy stancja, czyli dylematy początkującego studenta

Jeszcze miesiąc i zaczyna się pierwszy rok studiów. Dla wielu młodych ludzi to nowy etap w życiu nierzadko związany ze zmianą miejsca zamieszkania. Zanim jednak przeprowadzisz się do miasta, w którym zamierzasz rozpocząć naukę, musisz wybrać stancję lub akademik. Obie opcje mają swoich zwolenników i przeciwników.

źródło:pinterest
źródło:pinterest

Akademik – niby taniej, ale..

Największą zaletą akademików jest to, że początkujący student nie mający w nowym mieście ani rodziny ani znajomych w domu studenckim szybko pozna nowych ludzi i do tańca i do różańca. W akademiku mieszkają studenci z różnych kierunków i specjalności. Zwykle można liczyć na tanie korepetycje u kolegi, który zna dobrze język, itp. Akademiki to nierzadko o wiele tańsze rozwiązanie niż stancje. Nie płaci się rachunków za ogrzewanie, prąd czy czas, zatem młody człowiek nie ogranicza się w użytkowaniu energii i nie żałuje sobie codziennych kąpieli w wannie 😉 Najlepiej jest mieszkać samodzielnie. Choć większość akademików w starym stylu jest przystosowana do wynajmowania pokojów minimum dwuosobowych. Na piętrze jest zwykle jedna łazienka oraz kuchnia. W praktyce oznacza to kolejki do łazienki, podjadanie mrożonek z lodówki, etc. I jeszcze jeden minus – współlokatorzy. Dobrze jest, gdy mieszkamy ze znajomi, którzy znają nas i nasze potrzeby. Gorzej, gdy dostajemy miejscówkę w akademiku i wprowadzamy się do pokoju, w którym przyjdzie nam żyć z ludźmi skrajnie różnymi mentalnie. Albo się zgracie i współlokatorzy zrozumieją, że lubisz uczyć się przy muzyce albo mieszanie z tobą stanie się pretekstem do nieporozumień.

A może na stację

Alternatywą dla akademików jest stancja. I tak masz możliwość wynajęcia pokoju w mieszkaniu studenckim lub z właścicielem. Najlepszym wyjściem jest oczywiście poszukania lokum ze znajomi. Sam decydujesz z kim mieszkasz, w jakiej lokalizacji od uczelni i w jakich warunkach. Stancje są bardzo często o wiele droższym rozwiązaniem dla młodych ludzi niż pokój w akademiku. Pokoje w standardzie kosztują niemałe pieniądze. Im bliżej uczelni tym ceny rosną jak grzyby po deszczu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *