Tylko nieliczne dziedziny nauki są na tyle popularne wśród studentów – i oczywiście pracodawców – by powstawały liczne duże uczelnie zorientowane na nie specjalnie, i ekonomia do nich należy. Nie ma się zapewne co dziwić: handel od stuleci jest świetną metodą na zarobek, jeśli tylko umie się w nim działać, i dopóki istnieje cokolwiek, co można sprzedać, zapewne znajomość ekonomii będzie zawsze atutem, niezależnie od zmian w innych branżach. Możliwy jest oczywiście wybór kierunku ekonomicznego albo zarządzania na „zwykłej” uczelni i pod pewnymi względami może to być lepsze rozwiązanie – popularna jest na przykład opinia, że pod względem poziomu nauki matematyki, ekonomia na Uniwersytecie Warszawskim stoi wyżej, niż ten sam kierunek w Szkole Głównej Handlowej. Nie ma jednej reguły co do tego, w jakich aspektach uczelnie ekonomiczne zawsze przewyższą działy ekonomii na większych uczelniach, niemniej te, które istnieją, posiadają dość dobrą renomę i na pewno nie bazują jedynie na swojej związanej z handlem etykiecie. W cenionym rankingu pisma „Perspektywy” ujęto ostatnio jedynie 6 specjalnych uczelni ekonomicznych: poza warszawskim SGH, także Uniwersytety Ekonomiczne we Wrocławiu, Poznaniu, Krakowie i Katowicach, a także jedną uczelnię prywatną, Akademię Leona Koźmińskiego w Warszawie (istniejąca do 2008 r. pod nazwą Wyższej Szkoły Przedsiębiorczości i Zarządzania). Wszystkie z nich znalazły się wśród 50. najlepszych uczelni w Polsce ogółem, prezentują więc poziom powyżej przeciętnej.
Jeśli chodzi o renomę, bez wątpienia trudno jest nadal komukolwiek doścignąć działającą już od ponad 100 lat SGH. Otrzymała ona między innymi tytuł najlepszej uczelni ekonomicznej od „Rzeczypospolitej” (a za nią znalazły się na podium kolejno Akademia Leona Koźmińskiego i UE w Poznaniu). W rankingu „Perspektyw”, SGH znajduje się na 11. miejscu, podczas gdy następne uczelnie ekonomiczne można znaleźć dopiero w trzeciej dziesiątce listy (w tym przypadku również są to UE w Poznaniu i ALK). SGH znana jest też jako miejsce wypuszczające na rynek pracy absolwentów zarabiających średnio najwięcej pieniędzy. Szkoła z siedzibą na Mokotowie kojarzona jest z wykwalifikowaną kadrą, nauką co najmniej dwóch języków obcych, dużymi możliwościami praktyk i nauki zagranicą, np. w USA i Wielkiej Brytanii, możliwością zrobienia jakże poszukiwanego MBA, a także z dość dużą liczbą kierunków – obejmującymi także takie zagadnienia, jak globalny biznes, metody ilościowe w ekonomii, polityka społeczna. Po uczelni ekonomicznej znaleźć można pracę w bankach oraz instytucjach rządowych i międzynarodowych, a więc robić sporą karierę. Ale możliwe jest też zdobycie posady „szefa” w niemal każdej branży.
Przeczytaj koniecznie: Czy warto robić karierę w wojsku?