Kodeks Pracy, praca

Upadłość firmy a ekwiwalent za zaległy urlop

I stało się – straciłeś pracę – i to nie z własnej winy. Firma ogłosiła upadłość. Czas zebrać siły i rozpocząć intensywne szukanie pracy. Najpierw jednak warto uregulować wszystkie formalności z byłym pracodawcą. I jeszcze jedna kwestia – co z zaległym urlopem? W końcu przez dwa ostatnie lata „nazbierałam” sobie 32 dni wolnego.

pinterest
pinterest

Zgodnie z Ustawą z 13 lipca 2006 r. o roszczeniach pracowniczych w razie niewypłacalności pracodawcy w przypadku upadłości zakładu pracy, pracownik ma możliwość odzyskania ekwiwalentu za zaległy urlop od Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Oznacza to, że w okresie jednego miesiąca od daty niewypłacalności syndyk lub inna osoba, która sprawuje pieczę nad majątkiem byłego pracodawcy powinna sporządzić i złożyć marszałkowi województwa wykaz roszczeń. Ustawa ta obejmuje ekwiwalent za niewykorzystany urlop oraz niewypłacone wynagrodzenie za pracę. Dobrze jest wiedzieć, że są pewne ograniczenia, jeżeli chodzi o postępowania upadłościowe. Na przykład łączna kwota wypłacalności ekwiwalentu pieniężnego nie może przekraczać miesięcznego wynagrodzenia, i to z poprzedniego kwartału. Najlepiej jest złożyć pozew jak najszybciej.

Wysokość ekwiwalentu można obliczyć sobie samemu na podstawie wynagrodzenia z okresu bezpośrednio poprzedzającego miesiąca, w którym ustał stosunek umowy o pracę.  Jeżeli nie wykorzystaliśmy urlopu przez ostatnie trzy lata, ulega to przedawnieniu. Istnieją także sytuacje, w których można nie wypłacić ekwiwalentu (gdy została rozwiązana umowa o pracę).

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *