praca

Jak wypada używać smartfona w pracy?

Można długo wymieniać zalety posiadania nowoczesnych smartfonów, bo bez wątpienia pozwalają one na wiele. Dobre smartfony jak np. Xperia ułatwiają nam komunikację przez telefon, sms, e-mail, Facebooka, Twitter, zdjęcia, setki innych dróg… Można na nich zrobić bardzo dobre zdjęcia, co coraz częściej bywa przydatne w pracy, bo nie tylko widać wyraźnie obiekty czy przedmioty, które chcemy pokazać, ale i można błyskawicznie zrobić i przesłać zdjęcie dokumentów. Jeśli to potrzebne, nagramy na telefonie i dźwięk. Użyjemy go jako notatnika, gdy pod ręką nie ma długopisu. Albo włączymy i zapiszemy dowolny plik w Excelu. W wolnej chwili puścimy sobie dowolną muzykę z karty pamięci czy YouTube’a. I tak dalej… Jednak niektórzy pracodawcy mogą też mieć obawy, że to bogactwo możliwości nieco odciągnie nas od obecnej pracy. Z badań brytyjskich wynika, że aż 43% pracodawców uważa, że młode pokolenie może nieco nadużywać smartfonów, mogą one odciągać uwagę. Warto o tym pamiętać. Działa to nieco podobnie jak podczas rozmowy, gdy myślimy sobie: „tylko zajrzę na chwilę na telefon, przecież słucham, mam podzielną uwagę”, ale niektórzy poczują się wtedy zignorowani. Jak używać smartfona tak, by pracodawca był zadowolony?

Smartfony. Źródło: Pixabay.com.
Smartfony. Źródło: Pixabay.com.

Jedną z podstawowych metod jest oczywiście zakomunikowanie szefowi, że faktycznie pracujemy i skupiamy się na pracy. Czasami, zwłaszcza w większych firmach, gdzie jest pewien dystans, może to wymagać trochę śmiałości, ale uważamy, że jest tego warte. Szef widząc pracownika z komórką często zastanawia się, czy wysyła prywatne wiadomości, czy też kontaktuje się z klientami, robi coś przydatnego dla pracy. Pracownik zaś często ma świadomość tej dwuznaczności. Warto przy dowolnej okazji wspomnieć szefowi, że zrobiliśmy na komórce to i owo, co raczej uspokoi sytuację i nieco pozbawi go wątpliwości w tej kwestii. Oczywiście czasami korzystamy z telefonu w celach prywatnych i dla wielu pracodawców nie będzie to problem, jeśli nie będzie tego nadużywać – tutaj również przekazanie tego jest całkiem istotne. Pamiętajmy, że wątpliwości w jednej kwestii mogą pogorszyć całą ocenę naszej pracy i ostatecznie nie pomogą ani nam, ani firmie. Wspomnienie, że czasami odbieramy telefon albo odpisujemy na maila poza godzinami pracy zazwyczaj pomaga przekonać szefa, by „być człowiekiem” i nie widzieć problemu w okazjonalnym skorzystaniu z komórki w pracy. Bez wyjaśnienia tego jednak często okazuje się, że faktycznie może im to przeszkadzać, i po cichu wpływać na opinię, jaką mamy w miejscu pracy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *