czas wolny, języki obce, staże dla studentów i absolwentów, studenckie życie, wykształcenie a praca

Jak wykorzystać czas po zajęciach?

Raczej nigdy nie ma potrzeby opisywać ani dzieciom, ani dorosłym, co mogą zrobić po szkole czy pracy, bo przecież wiedzą – radość z ostatniego dzwonka czy nadejścia upragnionej godziny 16 (czy też, oczywiście, 16.30 czy 17) nie zostawiają wątpliwości, że relaks każdemu przychodzi łatwo. Jednak na uczelni często „czas wolny” daje wyjątkowe możliwości rozwinięcia zainteresowań i nie chodzi tu tylko o kontakty społeczne czy zdobycie wysokiej rangi w Counter Strike’u. Większość uczelni w dzisiejszych czasach nie gwarantuje specjalnego zatrudnienia po wręczeniu dyplomu, choćby z tego prostego powodu, że absolwentów jest dość sporo. Co ich odróżnia – to często właśnie rzeczy, którymi zajmowali się popołudniami. Na co dzień trudno oczywiście robić karierę ani podróżować po świecie, jeśli pół dnia mimo wszystko „schodzi” na naukę, ale jednym z kluczy do osiągnięcia swoich celów będzie przynajmniej pewna działalność, która z biegiem czasu złożyć się może na liczne korzyści. Czym można się zająć po zajęciach?

zdjęcie z napisem literacy
Angielski Opole. Źródło: Pixabay.com.

Jednym z uniwersalnych sposobów spędzania czasu jest szkoła językowa wspierająca obowiązkowe i darmowe kursy uniwersyteckie, które zazwyczaj mają dość ograniczony zasięg. Dzięki znajomości języków można zarówno zdobywać znacznie więcej wiadomości z branży, która nas interesuje, jak i w bardziej efektywny sposób podróżować w czasie przerw od zajęć, albo nawet w ramach uniwersyteckich programów – co często jest doskonałą metodą na zbudowanie znajomości i rozwinięcie się w tematach, które nas interesują. To też dobra inwestycja czasu – angielski w Opolu przyda się do kontaktów tak samo, jak gdyby ten czas spędzić w Warszawie czy zagranicą.

Inną doskonałą inwestycją czasu są oczywiście praktyki. Wiele z nich może wydawać się nieopłacalnych w czasach, gdy pracodawcy oczekują dość często w ich ramach nie tyle taniej, ale i darmowej siły roboczej. Tyle że warunki startowe są podobne dla wszystkich, a bezpłatne praktyki spędzone w odpowiedni sposób na drugim, może trzecim roku to nadal jedna z najlepszych metod, by przed końcem studiów mieć już przegląd możliwości w branży i „nagraną” pracę. Nie jest to łatwe, bo jak wynika z badań PARP, spora część studentów pracuje w celu utrzymania się. Jednak jeszcze więcej jest taki, którzy nie pracują – to grupa 60%. Jeśli ma się możliwość znalezienia się wśród tych pracujących 40%, tak czy siak można to uznać za owocny sposób spędzania czasu po zajęciach.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *