Biuro i biurko, praca

Jak pracować w domu i nie oszaleć?

Mamy komputery, internet, telefony, wideokonferencje – teoretycznie coraz więcej zawodów można wykonywać w swoim domu, i niejedna osoba decyduje się na to, by przenieść do mieszkania część pracy (choćby okresowo, jak np. podczas wychowywania małego dziecka), albo też podjąć się wykonywania zleceń jako freelancer. Można wymyślić liczne zalety takich sytuacji – często godziny zaoszczędzone na transporcie, a także optymalizacja czasu poprzez wybieranie najodpowiedniejszych momentów na rozpoczęcie i zakończenie pracy, przerwy czy okresy wzmożonego wysiłku. Praca w domu oznacza często, że wstać można później, a założyć na siebie dresy. A jednak większość osób pracujących w ten sposób zna doskonale liczne wyzwania związane z pracą w domu. W końcu to miejsce, które kojarzy się człowiekowi domyślnie z relaksem. Brak normowanych godzin pracy oznacza dodatkową odpowiedzialność. W domu zawsze jest coś do zrobienia. Często pracuje się samemu. Dla wielu osób praca w domu jest koniecznością, a nie wyborem. Według bada przytaczanych przez Telegraph, zwłaszcza mężczyźni mają mieć problemy z osiągnięciem dobrych efektów w takim trybie pracy – za głównie czynniki wpływające na tę różnicę uznano kwestie pewności siebie oraz zaangażowania. Praktycznie każde pismo poświęcone pracy i produktywności publikuje co jakiś czas porady dla pracowników domowych, ale często są one zupełnie inne, co sugeruje, że trudności takiej pracy są zróżnicowane i indywidualne. Wymieńmy jednak kilka najczęstszych rad.

Praca domowa dla niektórych nie kończy się na etapie szkoły. Źródło: Pixabay.com.
Praca domowa dla niektórych nie kończy się na etapie szkoły. Źródło: Pixabay.com.

Jednym z pojawiających się często motywów jest kwestia planowania dla samego siebie, i dotyczy to zarówno konkretnych dni, jak i całego życia – włącznie z emeryturą. Chcąc czy nie chcąc, pracownik domowy powinien codziennie mieć gotowy plan rzeczy do wykonania na dziś, mniej więcej zarysowany terminarz pracy (także jeśli chodzi np. o nienegocjowalne okresy odpoczynku i wakacji), a także cel długoterminowy, do którego będzie się zbliżać dzień po dniu – szybciej lub wolniej, zależnie od możliwości. Drugi istotny aspekt, który spada na barki osoby pracującej w domu, to „ciężar” życia społecznego. Pracując w taki sposób trzeba tu starać się bardziej, albo chociaż: inaczej, na przykład poprzez działalność na branżowych stronach internetowych i nawiązywanie kontaktów tam. Albo też: podjęcie osobiście niepotrzebnego niby, ale opłacalnego wysiłku, by zadzwonić do odpowiednich osób i samemu wyjść z propozycją. Trzeci obszar pracy w domu, o który warto zadbać, to pewna higiena pracy: wytworzenie opłacalnych nawyków, że w czasie określonych godzin pracy nie spacerujemy do kuchni więcej, niż to potrzebne, nie sprzątamy mieszkania, nie zaglądamy na strony internetowe. Pomaga tutaj wydzielenie osobnego pokoju (gdy mamy własną firmę, możemy go wrzucić w koszty), posiadanie drugiego laptopa itp. Ostatnia sprawa to kwestie zdrowotne: pracując w domu często trzeba zmusić się nieco bardziej, by odżywiać się zdrowo, korzystać z okazji do wysiłku fizycznego i spędzać czas z ludźmi. Jak widać, praca w domu może nie być prosta, ale istnieje wiele metod, by zniwelować jej wady, zachowując zalety.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *