studenckie życie

Jak bezpiecznie wynająć mieszkanie?

Co roku pod koniec lata właściciele mieszkań w dużych miastach zaczynają już przeliczać pieniądze, jako że setki tysięcy studentów to masa osób, która będzie zainteresowana wynajmem. Ceny za wynajem zaś obecnie często mogą być znacznie wyższe, niż rata kredytu hipotecznego i inne opłaty. Innej opcji często po prostu nie ma – najlepsze uczelnie i możliwości kariery bez wątpienia są dostępne w Polsce głównie w dużych miastach, zaś dość nieliczna grupa studentów może się cieszyć z własnego czy rodzinnego mieszkania w takim miejscu. Dlatego też często wynajmować zwyczajnie trzeba. Ale można to robić z większą dozą rozsądku albo mniejszą – dbając o to, by pomieszkiwanie nie stało się męką i nie przyniosło ryzyka strat finansowych czy nagłego „wyrzucenia na bruk”. Wynajmujący też mają swoje obawy – zniszczeń w mieszkaniu i wyposażeniu, nieterminowych płatności czy nagłego braku chętnych, o których również warto pamiętać, jednak to nie powód, by nie zadbać o swoje prawa i nie przystępować do wynajmu z głową wolną od zmartwień o możliwe negatywne scenariusze.

Wynajem mieszkania. Źródło: Pixabay.com.
Wynajem mieszkania. Źródło: Pixabay.com.

Jedną z podstaw bezpiecznego wynajmu mieszkania jest umowa. Wcale jednak nie jest to oczywiste, bo wielu wynajmujących nie ma ochoty na zawieranie takowej. Powodem bez wątpienia jest zazwyczaj raczej chęć uniknięcia podatku, niż dokonywania manipulacji. Umowa to bowiem zabezpieczenie także dla wynajmującego. Według danych Metrohouse i Szybko.pl, w ostatnich latach znacząco spadła ilość studentów, którzy mieszkają bez umowy – była to jeszcze niedawno niemal połowa z nich, teraz zaś liczba ta jest blisko 20%. Pośrednio wiąże się to ze wzrostem cen, jednakże pozwala mieć pewność co do obowiązków i praw. Jest to też oczywiście wymagane prawnie – podobnie jak obowiązek meldunku zawsze wtedy, gdy gdzieś przebywamy na stałe, a studiowanie przez cały rok w jednym miejscu bez wątpienia zalicza się do takich sytuacji. Oczywiście, nasz kraj nie słynie z najbardziej skrupulatnych kontroli, ale i tak warto pamiętać, że niedopełnienie takiego obowiązku może być użyte przeciwko najemcy – albo wynajmującemu.

Istotnym elementem umowy jest określenie czasu jej trwania. Jeśli jest ona zawierana na czas nieokreślony, obowiązek wypowiedzenia to formalnie trzy miesiące. Zazwyczaj obie strony są w stanie dogadać się, jeśli pojawi się inna konieczność, ale warto być pewnym swoich praw. Innym dokumentem, którego wartość może okazać się nieoceniona, jest protokół zdawczo-odbiorczy. Chociaż spisywanie go bywa nużące, to trzeba być świadomym, że właściciele mają bardzo różną wrażliwość na zniszczenia w domu, wynikające choćby z naturalnego zużycia, albo nawet wyolbrzymiane przez właścicieli, by zatrzymać kaucję. Dokładne zdjęcia i protokół dają podstawę prawną, by sytuacja była jasna i oficjalna.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *