praca, rynek pracy

Wzrost płacy minimalnej – jakie będą konsekwencje dla pracodawców?

Rok 2016 może być niezwykle burzliwy na polskim rynku pracy, jeśli sprawdzą się pewne pomysły dotyczące płacy minimalnej. Do końca nie wiadomo jeszcze, czego można się spodziewać po politykach, aczkolwiek plan ustawy istnieje i jest na etapie konsultacji społecznych, a zakłada niemałą odmianę: stawkę minimalną na poziomie 12 zł za godzinę. Dla pracowników etatowych nie będzie to aż tak duża rewolucja: regularna inflacja sprawia, że wzrost płacy minimalnej z obecnego poziomu 1850 zł do ok. 2016 zł (założenie 168 godzin pracy w miesiącu) nie będzie wielkim szokiem. Jednak ustawa ma wprowadzić taki obowiązek również w przypadku umów cywilnoprawnych, co na pewno będzie znacznie większą zmianą. Każdy przeglądając oferty pracy na pewno zauważył, że wręcz większość ogłoszeń dotyczących pracy niższego szczebla, zwłaszcza w mniejszych miejscowościach, dotyczy niższych stawek. Jakie to może mieć skutki dla rynku pracy?

Płaca minimalna może objąć niedługo umowy zlecenia. Źródło: Pixabay.com.
Płaca minimalna może objąć niedługo umowy zlecenia. Źródło: Pixabay.com.

Odpowiedź wydaje się niepewna. Głosy ekspertów co do płacy minimalnej, jak to bywa ze wszystkim, co dotyczy pieniędzy dla przeciętnej osoby, są podzielone. Argument pracodawców jest oczywisty: płacąc pracownikom więcej, nie utrzymają biznesu. Kontrargument można by opisać tak: pieniądze te przecież nie wyparują z rynku, ale zostaną przez pracowników wydane, na produkty i usługi. Ekonomia więc zapaść nie powinna według tej wizji. Różne pojedyncze przedsiębiorstwa mogą mieć problemy, choć z drugiej strony – inne mogą zacząć prosperować, albo dopiero powstać.

Jak wygląda porównanie przykładów ze świata? To trochę zależy od kierunku, na który spojrzymy. Rozległe badania naukowców uniwersyteckich z USA, porównujące podobne rejony, wykazały, że wzrost płacy minimalnej nie prowadził do bezrobocia. Tak więc być może profity firm spadały, ale na pewno nie na tyle, by musiały one ogłaszać upadłość albo prowadzić z tego powodu masowe zwolnienia. Takie porównania są możliwe, bo w USA minimalna stawka dla całego kraju wynosi niewiele ponad 7 dolarów za godzinę, ale niektóre miasta i stany ustanawiają ją nawet na 15 dolarów. Podobne efekty widzimy ostatnio w Niemczech, gdzie wprowadzono płacę minimalną na poziomie 8,50 euro i jak na razie bezrobocie spadło do najniższego poziomu w historii. Czy to oznacza, że polski pracownik i pracodawca mają wyłącznie powody do optymizmu? Nie do końca, ponieważ warto pamiętać, że te kraje są inne niż Polska. Są mniej nastawione na eksport. W Polsce więcej osób pracuje dla zagranicznych firm, które zakładają tu oddziały kierowane niskimi kosztami pracy. Nie jesteśmy do końca krajem trzeciego świata, ale też daleko tu do Zachodu. Płaca na poziomie 12 zł za godzinę nie jest wysoka na tle świata, ale dla firm nastawionych głównie dla zagranicznego klienta może być wyjątkowo odczuwalna, w przeciwieństwie do skutków posiadania przez Polaków większych kwot w portfelu. Niezależnie, czy prawo ostatecznie wejdzie w życie w tym kształcie, warto być przygotowanym na taką ewentualność.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *