studia

Szybkie czytanie

szybkie czytanie
Źródło: Pinterest

Każdy z nas ucząc się wykorzystuje styl nauki sobie najbliższy – kinestetyk zapamiętuje w ruchu, wzrokowiec musi widzieć, słuchowiec, musi powtarzać.

Styl uczenia się nie zawsze determinuje sposób, w jaki przyswajamy informacje. Bywa, że uczy nam się lepiej lub gorzej w zależności od naszego nastroju, motywacji, przedmiotu. Czasami robimy notatki, uczymy się głośno powtarzając materiał lub musimy robić sobie częste prezerwy. Zdarza się też, że i tak mamy trudności
w zapamiętaniu jakiejś treści. Co wtedy zrobić? Ćwiczyć pamięć i postarać się nauczyć efektywnego notowania. A wszystko po to, by oszczędzić czas i uzyskać zamierzone rezultaty w nauce. Doskonałym narzędziem pomocnym w nauce i później w pracy jest umiejętność szybkiego czytania. Warto poszukać specjalnego kursu lub ćwiczyć samodzielnie. Efekty powinny być widoczne po kilku miesiącach, jeśli ćwiczyć będziemy zupełnie samodzielnie.

Podstawowe zasady szybkiego czytania:

  1. Czytając należy starać się stopniowo ogarniać wzrokiem coraz większą liczbę słów.

Od dwóch do pięciu – na początek – mistrzowie potrafią „ogarnąć” cały wers. Ćwiczenia należy wykonywać na niezbyt skomplikowanych tekstach (mogą być np. artykuły popularnonaukowe).

  1. Nie wracać do przeczytanych już słów. Obok nawyku czytania „słowo-słowo-słowo”, to drugi zły nawyk – przeszkoda na drodze do szybkiego czytania. Ważna jest więc koncentracja. O ile wracanie do przeczytanych słów, zdań jest uzasadnione, jeśli tekst jest bardzo trudny, to przy stosunkowo prostych tekstach świadczy o braku skupienia.
  2. Należy czytać tylko oczami, czyli nie wymawiać bezdźwięcznie przeczytanych słów.
  3. Po przeczytaniu jakiegoś fragmentu, zróbmy przerwę, by zorientować się, czy dobrze wyłapaliśmy zawarte w tekście myśli. Treść często umyka przy szybkim czytaniu.
  4. Jak ćwiczyć? Na przykład, codzienne po 5 minut z tą samą książką (której wcześniej się nie czytało, chodzi o jednakową skalę trudności tekstu). Pięć minut szybkiego czytania – przerwa – robienie przeglądu w głowie, co było w tekście i ew. sporządzenie notatki z tego, co zostało przeczytane.

Ta metoda na pewno zaprocentuje!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *