Jeśli studentowi „siadło” auto – często będzie to oznaczać, że do czasu najbliższych Świąt, urodzin czy innych okazji jest uziemiony. Z biegiem kolejnych dekad coraz mniej osób uważa za konieczne, by uczyć się „grzebać” w samochodzie, być może dlatego, że kolejne pokolenie ma swoje rozrywki i swoje zabawki. W świetle proponowanych na świecie przepisów dotyczących praw autorskich mówi się czasem nawet o tym, że własnoręczne majsterkowanie w aucie może zostać zakazane, co oczywiście miałoby być korzystne dla producentów, a i zmniejszyć ryzyko wypadku. Ale tego typu majsterkowanie, które tutaj opiszemy, raczej jest dalekie od najbardziej ryzykownych i „twórczych” przeróbek elektroniki i elektryki. W ostatnich latach przybywa ułatwiających życie serwisów, na których można łatwo znaleźć kogoś, kto profesjonalnie wykona wszystkie zabiegi, począwszy od takich jak wymiana oleju w silniku. Niemniej – z autem, zwłaszcza starszym, nadal można też przy odrobinie wolnego czasu zrobić wiele podstawowych rzeczy, które nie muszą wcale przypominać wielkich przeróbek znanych miłośnikom programu „Wheelers Dealers”, po polsku tłumaczonego w jakże przebojowy sposób jako „Fani czterech kółek”. Zanim coś się zepsuje, przetrze, odpadnie – warto mieć przynajmniej ogólne pojęcie o tym, co można zrobić z autem, a w jakich przypadkach wizyta w serwisie niestety będzie konieczna.

Dla studentów mieszkających w wynajętym mieszkaniu w dużym mieście pewnym ograniczeniem może być sam fakt, że z samochodem zazwyczaj mało można zrobić „na czysto”, stawiając go na chodniku pod blokiem. Bez odpowiedniego odpływu zabronione jest nawet mycie auta, a co dopiero większe naprawy, podczas których można „nabrudzić”. Wymiana oleju w silniku to przykład łatwego teoretycznie zadania, które jednak bez odpowiedniego miejsca, sprzętu, a także możliwości oddania od razu w odpowiednie miejsce starego oleju – będzie raczej rzadko kiedy warte oszczędności niewielkiej kwoty, bo różnica pomiędzy ceną samego oleju a wymiany w serwisie, który kupić go może w większej ilości, zazwyczaj jest minimalna. W jakich przypadkach warto więc z kolei popatrzeć na instrukcje w internecie? Drogie bywają na przykład żarówki, które w poszczególnych autach wymienić da się samemu. Często wygodna jest też wymiana akumulatora, jeśli wiemy, że przyszła na to pora. Dość bezproblemowa powinna być wymiana wycieraczek. Warto też zainteresować się możliwością wymiany filtra powietrza. W każdym przypadku jednak nie można zapominać, że oszczędność na „robociźnie” i na niskiej jakości części to nie to samo! Nie każda część działa tak samo i warto sprawdzać reputację danych marek.