Z początkiem września swój żywot zakończył serwis Blip.pl nazywany często „polskim Twitterem”. Serwis został założony w maju 2007 roku, jako połączenie mikrobloga z możliwością komunikowania w kręgu znajomych. Właściciel serwisu firma GG Network tłumaczy decyzję o zamknięciu Blipa jego niszowością i brakiem efektywnego systemu biznesowego dla tego tupu usług.

Serwis Blip (skrót od Bardzo Lubię Informować Przyjaciół) pozwalał użytkownikom na jednoczesne prowadzenie mikrobloga, rozmawianie na czacie i poszerzanie kręgu znajomych. Użytkownicy mogli dzielić się za pomocą komputera albo telefonu krótkimi informacjami (max. 160 znaków), wysyłać zdjęcia albo pliki audio i wideo. Nie była to jednak jedynie kopia Twittera, ponieważ wprowadzała wiele innowacyjnych funkcji, takich jak automatyczne skracanie linków w opisach albo hashtagi, które pozwalały obserwować albo ignorować określoną tematykę wpisów. Dzięki temu mogliśmy filtrować wpisy i śledzić jedynie te, które dotyczyły interesujących nas spraw. W ten sposób kinomaniacy śledzili wpisy otagowane jako „kino” albo „film”, a fani sportów „piłka nożna” czy „kolarstwo”.

Na Blipie aktywnym użytkownikiem był między innym Lecha Wałęsa, sporym zainteresowanie cieszyło się również sprawozdanie z wyprawy na Elbrus, relacjonowanej przez niewidomego informatyka Pawła Urbańskiego. Przeważnie serwis służył jednak do dzielenia się bardziej przyziemnymi informacjami o tym co robię albo co właśnie zjadłem. Blip przeznaczony był przede wszystkim dla ludzi, którzy lubili dzielić się ze znajomymi prozaicznymi informacjami ze swojego życia.

Śmierć z przyczyn naturalnych czy zabójstwo?

Jedną z przyczyn zamknięcia serwisu Blip było częste postrzeganie go jako drugiego Twittera. Niełatwa międzynarodowa konkurencja sprawiła, że serwis od początku swojej działalności w 2007 roku, aż do jej niedawnego zakończenia, był i pozostał serwisem niszowym. Jednakże zdaniem użytkowników, to nie formuła Blipa się wyczerpała tylko właściciel serwisu wykazał daleko idącą niekompetencję i nie miał pomysłu na jego rozwijanie. Jest w tym dużo prawdy, ponieważ na krótko po zakupie serwisu grupa GG Network weszła w fazę restrukturyzacji i cięcia kosztów. Cięcia dotknęły przede wszystkim niszowe serwisy, a podobny los, co Blipa, spotkał serwisy: Bliziutko.pl, GaduFoto oraz Moja Generacja. Twórca i wieloletni opiekun serwisu Marcin Jagodziński uważa nawet, że nie tyle Blip umarł, co został uśmiercony przez GG.

Co dalej?

Właściciel Blipa zachęca użytkowników do przeniesienia swoich wpisów na mikroblog w serwisie Wykop, będącego własnością Grupy Allegro, współpracującej z GG Network. Do serwisu będzie jednak można jedynie przenieść statusy, zatem wiadomości kierowane i prywatne przepadną. Najbardziej zaangażowani Blipowicze stworzyli jednak skrypt, który pozwala zarchiwizować całą działalność blipową i zaimportować ją do nowego serwisu. Niestety Blabler.pl, który ma być ziemią obiecaną dla osieroconych użytkowników Blipa, powstaje bardzo powoli, ponieważ jest to projekt niekomercyjny i realizowany z własnych zasobów.