Czy istnieją kierunki studiów, które mogą dać gwarancję zatrudnienia i wspaniałej kariery? Jakie studia podyplomowe podjąć, aby podnieść kwalifikacje i nie bać się o jutro w pracy?To tylko jedne z wielu pytań, które padają z ust wielu młodych ludzi wkraczających na polski rynek pracy. Wydawać by się mogło, że znalezienie dobrej pracy powinno wiązać się z dobrą decyzją w sprawie odpowiedniego kierunku… Jak jest w rzeczywistości?

Rynek pracy wciąż się zmienia. Na pewno młodzi ludzie nie powinni liczyć na to, że w jednej firmie spędzą całe swoje życie. Często dzieje się tak, że przedsiębiorstwa wymieniają pracowników ze względu ekonomicznych, np. wolą zatrudnić studentów i praktykantów niż przedłużyć etat i podpisać z pracownikiem umowę na czas nieokreślony. Jedno jest pewne – młodzi pracownicy z aspiracjami muszą być ELASTYCZNI. To, co obecnie wydaje się najlepszym kierunkiem do studiowania, za pięć lat może okazać się zupełnie bezużyteczne. Pozostaje aktywnie obserwować rynek pracy i szukać możliwości na realizację siebie zgodnie z zainteresowaniami. Pomocne są wszelkiego rodzaju kursy, szkolenia i certyfikaty.

Brak stabilnej sytuacji na rynku pracy jest trudnym zadaniem dla wielu firm i uczelni. Renomowane uniwersytety od października 2014 roku wprowadzają interdyscyplinarne programy nauczania, dzięki temu studenci mają okazję przyswoić wiele informacji i najczęściej sprawdzić swoje umiejętności w praktyce. Wykłady i ćwiczenia prowadzone są przez praktyków, tzn. osoby, które prowadzą duże przedsiębiorstwa, zarządzają firmą i zasobami ludzkimi. Przyszłościowym kierunkiem jest zatem zarządzanie, marketing i handel zagraniczny. Ponadto wiele uczelni świadoma jest konieczności przekwalifikowania swoich absolwentów po uzyskaniu dyplomu. I tak na kierunkach humanistycznych organizowane są zajęcia fakultatywne na temat marketingu, biznesu i podstaw przedsiębiorczości. Nowe kierunki na uczelniach związane są także z informatyką (ściśle z programowaniem), projektowaniem ubioru i Internetem.