Ekonomia i przedsiębiorczość: edukacja, inwestowanie, szkolenia pracowników

Innowacyjne pomysły na biznes – deficyt polskiego rynku

Nie jest raczej sekretem, że Polska jest na tle Unii Europejskiej przede wszystkim krajem taniej siły roboczej, oferując przy niskich kosztach pracy grono całkiem wykształconych i pracowitych kadr. Produkty ich wysiłku są zazwyczaj eksportowane i najwięcej zarabia na nich właściciel całego biznesu z innego kraju. Wielką słabością polskiego rynku jest z kolei innowacyjność, która mogłaby sprawiać, że to inni pracowaliby dla Polaków. Innowacyjność jest bowiem obecnie na świecie powszechnie uważa za jeden z najważniejszych aspektów gospodarki. Firmy z mocnym zapleczem intelektualnym po prostu działają lepiej, osiągają atrakcyjniejszy efekt niższym kosztem. Polska z kolei plasuje się w ogonie rankingów innowacyjności. Global Innovation Index 2015 umieszcza nasz kraj na przedostatnim miejscu w Unii, pomiędzy Chorwacją i Grecją, a Rumunią. Oznacza to, że pozycja Polski w tym rankingu od momentu jego pierwszej edycji w 2007 r. w ogóle się nie zmieniła.

Innowacyjne pomysły na biznes. Źródło: Pixabay.com.
Innowacyjne pomysły na biznes. Źródło: Pixabay.com.

To złe wieści dla pracowników, ale wskazują też ogromny potencjał dla właścicieli firm – albo tych, którzy dopiero myślą o rozwinięciu własnej działalności. Nie tylko innowacyjne pomysły na biznes mogą liczyć na wiele programów wsparcia przez rząd polski, Unię Europejską oraz, nie zapominajmy, wiele dużych korporacji, ale też mogą dać nam na stosunkowo statycznym polskim rynku sporą przewagę konkurencyjności. Gdy inne firmy mogą tylko zaoferować to samo co inni, ale taniej (oszczędzając na pracownikach, obniżaniu standardów), innowacyjna firma może osiągnąć faktyczną przewagę. Oczywiście może się wydawać, że przy wszystkich tych okolicznościach, innowacyjność powinna kwitnąć, ale musimy pamiętać, że inne kraje Unii również nie próżnują w tym aspekcie. Polskie rządy zaś zazwyczaj przez ostatnie dekady stawiały na dość wolnorynkowe mechanizmy, a więc innowacyjny produkt, który da wzrost gospodarczy w dłuższej perspektywie, ale nie jest opłacalny natychmiast, miał mniejsze szanse, niż to bywa w innych krajach. Dodatkowo w Polsce niżej niż w wielu krajach traktuje się edukację, zdanie biznesu zazwyczaj jest uważane za ważniejsze, niż naukowców. Może niższy, ale pewny zysk jest dla dużych biznesów w Polsce często ważniejszy, niż pomysły ulepszeń, które uważane są za ryzykowne.

Dopiero w ciągu ostatnich kilku lat zaczęto w Polsce mówić więcej o innowacyjności gospodarki. Zaczęły powstawać bardziej długofalowe plany, jak np. Strategia Rozwoju Kraju 2020, są też ogólnokrajowe założenia na następną dekadę do roku 2030. W Unii działa program Europa 2020. Również nowy rząd Polski mówi o tym, że chce skupić się na innowacyjności gospodarki, ale efekty dopiero poznamy. Dla zwykłego obywatela wniosek jest prosty – innowacyjne pomysły i działalność w przyszłościowych technologiach powinny być teraz w naszym kraju cenione wyżej, niż kiedykolwiek wcześniej. Mogą być warte więcej, niż całe życie odtwórczej pracy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *